Technicznie nie ma to znaczenia, ale logika BSC opiera się na konsekwencji działań: żeby zrealizować cele w wyższej perspektywie muszę w pierwszej kolejności zrealizować cele w niższej perspektywie. Lepiej zatem na początku pokazać tylko cele finansowe (w perspektywie finansowej) – tak, żeby dać obraz do jakich wyników dążymy (w ramach danej ścieżki), a potem należy przeanalizować realizację celów (% realizacji celu lub odchylenia) w każdej perspektywie idąc od dołu do góry, kończąc realizacją celów w perspektywie finansowej. Przykładowo omawiam realizację celów w perspektywie procesów a następnie wskazuję, które cele z tej perspektywy miały wpływ, na które cele z perspektywy klienta i jaka była skala tego wpływu. Pamiętając oczywiście o kontekście jaki sygnalizuje nam ścieżka (np. efektywności kosztowej).
Przy analizowaniu odchyleń (cel-realizacja) należy pamiętać, że realizacja celów w niższych perspektywach może i często ma efekt odroczony. Przykładowo mogę zrealizować wyniki na górze zasobami, które mam, ale jak w przyszłym okresie znów nie zrealizuję celów w perspektywie wiedzy i rozwoju to odbije się to negatywnie na celach z wyższych perspektyw.
W bardziej precyzyjnych systemach oceny mogę analizować przyczyny odchyleń w sposób matematyczny, podobnie jak przy budżetach (np. jaka część odchylenia dotycząca kosztów a jaka przychodów miała wpływ na wartość marży ze sprzedaży itd.). Często mając dłuższe szeregi wskaźników historycznych mogę również badać korelację między realizacją celów.