Moja przygoda z FIG zaczęła się 22 sierpnia 2014 roku. Zostałem zaproszony przez Radę Nadzorczą ZPUE na sesję szkoleniową prowadzoną przez Tadeusza Woźniaka, Dyrektora Generalnego FIG Polska. Tematem sesji było „Jak zbudować strategię sukcesu firmy. Metodyka i narzędzia”. Wtedy pełniłem funkcję wiceprezesa jednej ze spółek w Grupie - ZPUE Silesia. Szkolenie miało na celu nie tylko przekazać nam wiedzę merytoryczną, ale także przygotować nas do wyboru firmy doradczej, która miała nam pomóc w opracowaniu strategii na lata 2016-2020. Zadowolenie uczestników szkolenia sprawiło, że to właśnie FIG został wybrany do tego projektu. Dla mnie dodatkowym benefitem była nie tylko możliwość uczestniczenia w zespole strategicznym, który został powołany do opracowania strategii, ale także udział w cyklu szkoleń zorganizowanych przez FIG pod nazwą „Akademia Zarządzania Strategicznego – Nowe Horyzonty”. Dzięki Akademii mogłem lepiej poznać ofertę i podejście FIG, ale przede wszystkim było to doskonałe przygotowanie naszego Zespołu do prac nad strategią.
Jako zespół strategiczny stanęliśmy przed wyzwaniem opracowania strategii rozwoju dużej spółki notowanej na giełdzie, która zakładała podwojenie wartości przychodów w perspektywie czterech lat. Byłem pod wielkim wrażeniem nie tylko narzędzi, które otrzymaliśmy od FIG, ale także całego praktycznego procesu analizy, diagnozy i formułowania strategii w różnych obszarach przedsiębiorstwa. W tamtym okresie ZPUE realizowała 500 milionów złotych rocznych przychodów i zrzeszała kilkanaście spółek zależnych. Jestem przekonany, że bez wsparcia FIG ten proces nie zakończyłby się sukcesem.
Od początku projektu byłem przekonany, że uda nam się go zrealizować z wykorzystaniem zaproponowanej metodyki. W miarę postępu prac nad strategią zdałem sobie sprawę, że rzeczywistość szkoleniowa a realna praca nad konkretnymi zagadnieniami to nie to samo. W trudniejszych okresach nieocenioną rolę odgrywał Tadeusz jako kierownik projektu po stronie FIG. Dzięki dużej liczbie konsultacji i rozmów poza głównymi sesjami, prace posuwały się do przodu. Miło wspominam także wieczorne spotkania w hotelu z zespołem FIG. Mogliśmy jeszcze wtedy dodatkowo po sesjach strategicznych podyskutować i wymienić się spostrzeżeniami 😊.
Podczas projektu budowy strategii dla ZPUE zauważyłem, że narzędzia, których używaliśmy, pozwalały na precyzyjną identyfikację kluczowych działań, które należało wykonać w ramach realizacji strategii. Działania te stanowiły bardzo dużą dźwignię w rozwoju firmy. Dzięki mojemu wcześniejszemu doświadczeniu w budowie strategii w innym przedsiębiorstwie, zauważyłem różnicę jakościową oferowaną przez FIG. Podzieliłem się tymi wnioskami z jednym ze swoich znajomych, który poprosił mnie o wsparcie w stworzeniu rentownego przedsiębiorstwa, które zostało przejęte po upadłości. W ten sposób zostałem doradcą i konsultantem, któremu powierzono projekt zbudowania strategii rozwoju firmy. W tamtym czasie byłem już pewien, że najlepszą metodą będzie zaproszenie zewnętrznej firmy doradczej. Nie miałem wątpliwości, że będzie to FIG. Dodatkowo pojawiła się szansa zweryfikowania metodologii oferowanej przez FIG w przedsiębiorstwie o całkowicie innej skali oraz innych uwarunkowaniach wewnętrznych i zewnętrznych.
Okazało się, że wybór FIG i oferowanej przez nich metodologii zadziałał również w tym przypadku. Już w pierwszym roku realizacji strategii znacząco poprawiliśmy kluczowe wskaźniki finansowe, a co ważne, bez istotnego inwestowania w aktywa przedsiębiorstwa.
No cóż, istnieje dużo literatury i teorii opisujących, jak należy z sukcesem budować strategię. Ja miałem okazję, nie tylko poznać teoretycznie metodologię budowy strategii oferowaną przez FIG, ale także zobaczyć jej praktyczne zastosowanie i efekty, jakie dzięki niej można osiągnąć. Dołączenie do zespołu konsultantów i doradców FIG było naturalną konsekwencją tego procesu. Jako trener FIG nie tylko dzielę się wiedzą teoretyczną. Mogę w praktyczny sposób pokazać pozytywne skutki wykorzystania prezentowanych narzędzi.
Przychodzi mi do głowy takie uproszczenie 3xK, które dobrze oddaje istotę metodologii budowy strategii, której używamy. Są to:
Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie. Różne elementy mogą mieć różne znaczenie w zależności od specyfiki i potrzeb danej firmy. Jednak wyróżniłbym kilka kluczowych czynników, fundamentów strategii, które mają wpływ na jej skuteczność i efektywność, są to:
Opracowanie strategii rozwoju przedsiębiorstwa jest potrzebne. Pomaga ono firmie wykorzystać swoje mocne strony i szanse, a jednocześnie minimalizować słabe strony i zagrożenia. Strategia przedsiębiorstwa nie oznacza sztywnego i niezmiennego planu, lecz raczej elastyczny i dynamiczny proces, który może być dostosowywany do zmieniających się warunków rynkowych i potrzeb klientów. Strategia pozwala firmie m.in.:
Bez strategii działamy chaotycznie, ad hoc, jesteśmy reaktywni, tracimy z oczu swoją wizję. Strategia nie jest więc sprzeczna z elastycznością i szybką reakcją na zmiany. Stanowi podstawę i ramy dla podejmowania skutecznych i efektywnych decyzji, zmienia naszą postawę na proaktywną, dzięki czemu identyfikujemy i wykorzystujemy szanse na rozwój.
To ciekawe pytanie. Niektóre firmy mogą osiągnąć dobre wyniki finansowe lub rynkowe bez opracowanej strategii, dzięki szczęśliwym okolicznościom, intuicji lub zdolnościom założycieli i pracowników. Jednak taki sukces może być przypadkowy, niestabilny i trudny do utrzymania w dłuższej perspektywie.
Moim zdaniem opracowanie strategii jest niezbędne dla długotrwałego sukcesu firmy.
Zaniedbania wynikają z wielu różnych czynników:, może to być:
Z kolei brak spisanej strategii utrudnia właściwą komunikację i budowanie zaangażowania w zespole. Jak pracownicy mają grać do jednej bramki, gdy ta bramka jest tylko w głowie prezesa?
Zdarza się także, że niektóre osoby nie chcą zmiany albo nie czują takiej potrzeby. Nie są elastyczni, od lat trzymają się tych samych metod działania. A to nie zawsze wystarczy.
Kadra zarządzająca często jest oceniana i nagradzana na podstawie krótkoterminowych wskaźników finansowych i rynkowych. Wymienić można przychody, zyski, udziały w rynku, czy satysfakcja klientów. Może to spowodować, że poświęca więcej uwagi realizacji tych celów, kosztem długoterminowej strategii. Należałoby więc tak sformułować kryteria oceny kadry, aby zrównoważyć obszar operacyjny i obszar strategiczny.
Niezależnie od tego należy dążyć do uporządkowania i selekcjonowania informacji istotnych i przydatnych do planowania długoterminowego. Mamy dużą ilość danych i raportów dotyczących bieżącej sytuacji firmy, ale czasami brakuje nam dobrych prognoz. Czasami mamy zgiełk informacyjny, przez co czujemy się przytłoczeni. Bez dostępu do danych nie możemy dokonać właściwej analizy i diagnozy sytuacji, a bez tego nie uzyskamy klarownej strategii.
Pomocne może być szkolenie, na którym wspólnie z Tadeuszem Woźniakiem prezentujemy proces budowy strategii krok po kroku. Szkolenie ma formułę warsztatową. Zgodnie ze słowami Konfucjusza wypowiedzianymi ponad dwa tysiące lat temu: Powiedz mi a zapomnę, pokaż a zapamiętam, pozwól mi zrobić a zrozumiem. Człowiek najlepiej uczy się poprzez udział i doświadczanie, poprzez emocje i pytania, które temu doświadczaniu towarzyszą. Oczywiście ważna jest także inspiracja i wymiana doświadczeń w gronie top managementu. To bardzo sprzyja refleksji. Zapraszamy:)
W książce “Zasady zwycięzców” Bodo Schafer prezentuje 30 zasad, które pomagają osiągać sukces. Pierwsze dwie to: podejmuj decyzje i ciągle się ucz i rozwijaj. W dobie dynamicznie zmieniającego się otoczenia, prokrastynacja w zakresie rozwoju własnych kompetencji i weryfikacji zdobytej wiedzy w doświadczeniu jest luksusem, na który wielu z nas nie stać. Szczególnie, że przed nami kolejna zmiana – transformacja AI.
Weź udział w szkoleniach prowadzonych przez Piotra Szpindlera:
Jak zbudować strategię rozwoju firmy? Metodyka „krok po kroku” i narzędzia